
Dzikie okrzyki i chaos - klucz do dobrego thrillera
26 maja 2010, 15:36Twórcy filmów wykorzystują chaotyczne, nieprzewidywalne dźwięki, by wywołać w widzach określone emocje, najczęściej strach. De facto napięcie jest budowane dzięki naśladowaniu wokalizacji zdenerwowanych zwierząt. Daniel Blumstein z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, który na co dzień zajmuje się okrzykami przedstawicieli rodzaju Marmota, a więc np. suślików, przeanalizował ścieżki dźwiękowe z ponad 100 obrazów, m.in. z Titanica, całej serii Obcych, Zielonej mili, Lśnienia czy Slumdoga.

Infekcje odpowiadają za znaczną liczbę nowotworów
11 maja 2012, 09:56Z pisma Lancet Oncology dowiadujemy się, że około 2 milionów przypadków nowotworów jest spowodowanych infekcjami. Naukowcy z Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem przyjrzeli się 27 typom nowotworów w 184 krajach świata

Wyjaśniono, czemu zimno sprzyja wirusom przeziębienia
7 stycznia 2015, 12:19Wirus przeziębienia namnaża się skuteczniej w niższych temperaturach wnętrza nosa częściowo przez mniej skuteczną reakcję zakażonych komórek.

Nadchodzi przełom? Polski sposób na ultraszybki zapis informacji
23 stycznia 2017, 12:19Polsko-holenderskiemu zespołowi fizyków udało się ominąć barierę w szybkości oraz wydajności zapisu informacji. Dzięki temu dane na dyskach komputerowych można będzie zapisywać tysiąc razy szybciej niż teraz, a w dodatku komputery będą bardziej energooszczędne.

Plastikowy pył dosłownie zasypuje Ziemię. Jest w najodleglejszych regionach planety
13 czerwca 2020, 05:40Janice Brahney, biogeochemik z Utah State University chciała zbadać, jak wiatr roznosi składniki odżywcze w ekosystemie. Przez przypadek wykazała, jak bardzo zaśmieciliśmy planetę plastikiem. Okazało się, że amerykańskie parki narodowe, a więc obszary szczególnie chronione, oraz odległe niedostępne dzikie tereny są dosłownie zasypywane plastikowym pyłem. Każdego roku spada na nie ponad 1000 ton pyłu z tworzyw sztucznych.

Poznaliśmy pierwszy gatunek, którego kwiaty zmieniają kolor dwukierunkowo. I to wielokrotnie
1 grudnia 2022, 12:53Kwiaty mogą przyjmować różne kształty, wielkości i kolory. Wiemy też o setkach gatunków, których kwiaty zmieniają kolor. Najczęściej robią to prawdopodobnie po to, by zasygnalizować zapylaczom, że mogą dostarczyć im nektar. Wszystkie te zmiany są jednokierunkowe. Kwiat, który raz zmienił kolor, nie wraca do poprzedniego. Łatwo więc wyobrazić sobie zdumienie profesora Hirokazu Tsukaya, który zauważył, że kolor kwiatów badanej przez niego od dziesięcioleci rośliny wielokrotnie zmieniał się, wracając do poprzedniej barwy.

Rozpoznawanie delfinów po gwizdaniu
23 lipca 2007, 10:57Naukowcy opracowali program, który pozwala na rozpoznawanie gatunku delfina tylko na podstawie wydawanych przez niego dźwięków. W ten sposób będzie można rzetelniej ocenić szkody spowodowane przez rybołówstwo.

Przyjmujesz statyny? Uważaj na mięśnie!
26 września 2008, 08:54Statyny, leki używane głównie do regulowania poziomu cholesterolu we krwi, mogą upośledzać regenerację mięśni. O odkryciu informuje Amerykańskie Stowarzyszenie Fizjologiczne.

Po co kotom cętki, paski albo gładkie futro?
20 października 2010, 12:20Czemu cętki na ciele lamparta mają kształt rozety lub pierścienia, a tygrysy pokrywają pasy? Rudyard Kipling sugerował, że umaszczenie lampartów jest dopasowane do ich środowiska, w którym pełno drzew, krzaków i nieregularnych cieni (pisarz wyłożył swoją teorię w książce pt. "Takie sobie bajeczki", a konkretnie w opowiadaniu "Jak lampart dostał plam na skórze"). Choć może to przypominać dywagacje na temat pasów zebry, naukowcy z Uniwersytetu Bristolskiego zastanowili się, czy w historii tej można tkwić ziarnko prawdy.

Co robią razem na plaży, skoro nie ratują krewnych? Oto jest pytanie...
15 marca 2013, 12:16Niekiedy grindwale (Globicephala melas) masowo wypływają na brzeg. Dotąd zakładano, że do tzw. strandingu dochodzi, gdy członkowie rozszerzonej rodziny próbują pomóc unieruchomionemu krewnemu. Ostatnie badania genetyczne wykazały jednak, że zalegające na plaży osobniki wcale nie są potomkami jednej samicy (nie ma mowy o pokrewieństwie w linii matczynej).